Archiwum dla 22 stycznia, 2023

III niedziela zwykła, rok A

Zacznijmy od końca: po pierwsze: uczynię was rybakami ludzi – to chyba jedna z definicji Kościoła…
Samo „łowienie” trochę mnie przeraża – bo od lat zajmuję się problematyką sekt i różnymi sposobami werbowania. W tej definicji nie chodzi jednak o jakąś sektę, grupę czy wspólnotę, która „łowi” ludzi dla siebie… Akcent zdecydowanie został położony na wyciąganie z wody… W języku biblijnym woda symbolizuje niestabilność tego świata, niebezpieczeństwo i bezmiar, w którym można zginąć… Stąd misją Kościoła staje się „wyławianie” ludzi z bezmiaru tego niebezpiecznego świata… „Wyławianie” – pomimo tego, że człowiek czuje się w tym świecie jak ryba w wodzie – że jest mu dobrze, że nie potrzebuje niczego więcej – i przez myśl mu nie przechodzi, że to życie nie jest prawdziwe…
Misją Kościoła jest pomóc człowiekowi „wyjść z Matrixa”…

Po drugie: tajemnica powołania…
Jan w swojej ewangelii zanotował, że gdy Jan Chrzciciel wskazał na Jezusa – jego uczeń Andrzej ruszył za Jezusem. Dzień później, tenże Andrzej, przyprowadził do Jezusa swego brata Szymona zwanego Piotrem… Mateusz opisuje powołanie Andrzeja i Szymona Piotra nad jeziorem… Czyżby nie wytrwali przy Jezusie i wrócili do swoich obowiązków i połowu?… Czy chodzi tu o jakiś rodzaj zawahania i chwilę słabości? – jak potem, po śmierci i zmartwychwstaniu, którego nie rozumieli i wrócili znowu do łowienia ryb…
I to tajemnicze i jakże znaczące drugie powołanie Jezusa – On nie szuka nowych ludzi… Nie mówi: jeśli wy odchodzicie, to znajdę sobie kogoś innego, wierniejszego… Obrażanie się i szukanie innych nie jest logiką Boga…
Jego logiką jest wzywanie do nawrócenia… Nawracajcie się: ciebie powołałem i się nie zniechęcę – nie zrezygnuję z ciebie… Tylko nawrócenie otwiera przed człowiekiem szansę uczestniczenia w życiu doskonalszym niż to, które jest…

I po trzecie: w Kościele nie ma przypadków – ta ewangelia przypomina, że dzisiejsza niedziela jest Niedzielą Słowa Bożego… Przypomina o Słowie przychodzącym do tych, którzy trwają w ciemności… W Galilei zamieszkał Zbawiciel – w krainę śmierci, do tych, którzy Boga i światła wcale nie szukali – zstępuje światło wielkie
To ewangelia o wrażliwości na zapowiedzi i proroctwa Pisma… Taką wrażliwość posiada Mateusz – autor dzisiejszej ewangelii – który czytając proroctwo Izajasza o ziemi Zabulona i Neftalego: Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie i mieszkańcom cienistej krainy śmierci światło wzeszło – mówi: właśnie jestem tego świadkiem, to proroctwo spełnia się w moich oczach…
Taką wrażliwość przypisuje również powoływanym przez Chrystusa… Dla Mateusza jest jasne, że ci, którzy znają proroctwa idą za Chrystusem… – dają się porwać świadectwu Pisma…
Papież Franciszek w swoim Liście Aperuit Illis ogłaszającym Niedzielę Słowa Bożego – przypomniał słowa św. Hieronima: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa… I dodał: Biblia należy (…) do ludu zebranego, aby jej słuchał i odnalazł się w jej Słowie. (…) Biblia jest Księgą Ludu Pana, który w słuchaniu Jego głosu przechodzi od rozproszenia i podziału do jedności. Słowo Boga jednoczy wiernych i sprawia, że stają się jednym ludem…

Dodaj komentarz