IV niedziela zwykła, rok B

„Magiczność egzorcyzmów” sprawia, że skupiamy się na uwolnieniu od ducha nieczystego – na tym, co wtórne. A istotą Jego misji nie jest egzorcyzmowanie a „moc słowa” właśnie… Sam fakt egzorcyzmu ma jedynie potwierdzić moc Jego słowa…
Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie… Słowo, które stało się ciałem jest niesamowicie kompatybilne z tym, co wypowiada. Słowo Ojca stało się jednością z „treścią nauczania”… Wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą.

Słowo, ma swoją moc o ile stanowi jedno z tym, który je głosi… Taka jedność staje się prawdziwym egzorcyzmem. Zły unika bliskości tego, w kim objawia się kompatybilność słowa i czynów…

  1. Dodaj komentarz

Dodaj komentarz